W drodze powrotnej z Ulcinj zjechaliśmy z głównej drogi nad Zatokę Valdanos z kamienistą, długą na 800 m plażą. Z racji swojego położenia – osłonięcia od wiatrów północnych i południowych służyła statkom jako schronienie przed sztormem. Jeszcze na początku XX w. Valdanos stanowiło również zatokę-poczekalnię dla statków objętych medyczną kwarantanną przed wpłynięciem do portu Ulcinj. Okolice plaży są ogrodzone, ponieważ znajduje się tam stary kemping. Na plażę wjeżdża się przez bramę, przy której należy zgłosić wjazd.
W drodze nad zatokę mieliśmy okazję zobaczyć starą, liczącą ponad 74 tys.drzew plantację oliwek, których średni wiek wynosi ponad 300 lat. Należy ona do największych na całym wybrzeżu adriatyckim. Ciesząca się uznaniem oliwa z tutejszej plantacji transportowana była drogą morską do Triestu, Wenecji, Rzymu, a nawet Kairu.