Nie będziemy oryginalni, jeśli napiszemy, że Prizren to miejsce, które najbardziej nam się podobało podczas naszego pobytu w Kosowie. Miasto jest malowniczo położone u podnóża gór Szar Planina. I mimo, że to atrakcyjnie turystycznie miasto to turystów prawie tam nie spotkaliśmy.
Tablica na jednym z budynków miasta z podziękowaniami dla krajów, które uznały niepodległość Kosowa.
Budynek hammamu Gazi Mehmet Paszy, czyli łaźni, która działała tu od XVI do początku XXw.
Kompleks budynków Ligi Prizreńskiej, czyli organizacji, która miała reprezentować Albańczyków na scenie międzynarodowej w czasach Imperium Osmańskiego.
Rzeka Lombardhi (Bistrica) i charakterystyczny Kamienny Most powstały w XVIw. Podczas powodzi w 1979r. został prawie całkowicie zniszczony. Odbudowano go trzy lata później.
Meczet Sinana Paszy z 1615r. – najbardziej rozpoznawalna budowla miasta.
Na górującym nad miastem wzgórzu znajduje się twierdza (kalaja), która jest obowiązkowym punktem podczas zwiedzania miasta.
Rozciąga się stąd fantastyczny widok 🙂
Forteca powstała najprawdopodobniej w V wieku i była później rozbudowywana w czasach rzymskich i tureckich. Składała się z 3 poziomów: fortecy wyższej, niższej i południowej, a na jej terenie znajdował się kiedyś meczet i cmentarz. Obecnie twierdza jest w trakcie rekonstrukcji.
Cerkiew Chrystusa Zbawiciela z XIVw. W XIXw. rozpoczęto rozbudowę świątyni, jednak nigdy jej nie dokończono. Zniszczona najpierw w wyniku pożaru, a następnie w 2004r. podpalona i poważnie uszkodzona podczas zamieszek serbsko-albańskich.
My na terenie cerkwi zastaliśmy starszego pana, który opiekuje się zabytkiem: podlewa nieliczne kwiaty, dba o porządek wokół. Pozwolił nam wejść do środka i zrobić kilka zdjęć. Nie oczekiwał za to pieniędzy, ale miło zostawić mu kilka E 🙂
Cerkiew św. Mikołaja z XIVw. – również zniszczona w 2004r., szczególnie wewnątrz, gdzie znajdowały się freski z czasów powstania świątyni. Odbudowano ją i oddano do użytku w 2009r.
Niestety – do tej pory widać ślady po konflikcie serbsko – albańskim. W 2004r. podczas zamieszek w mieście Albańczycy zniszczyli nie tylko serbskie cerkwie, ale również większość domów w dzielnicy Podzamcze. Mieszkańców wypędzono. Budynki straszą do dziś – zaledwie parę metrów od centrum miasta.